Pytać, ale retorycznie …?
- concertoconcerto
- 15 paź
- 4 minut(y) czytania

Do wałbrzyskich radnych z PiS przyszli mieszkańcy ze Starego Julianowa z prośbą o interwencję w sprawie zatrzymania wszczętej przez KOWR Wrocław procedury sprzedaży nieruchomości, na której zalegają hałdy odpadów powstałych po działalności kopalni uranu.
31 lipca 2025 r. wykonano operat szacunkowy dla działki gruntu nr 97/11 (obręb Dziećmorowice nr 1). Na podstawie wyceny rzeczoznawcy majątkowego KOWR Wrocław zamierzał wystawić nieruchomość należącą do Skarbu Państwa na sprzedaż (decyzja miała zapaść 10.10.2025r.). 6 października br. został opublikowany na Facebooku post radnego T.M. Czy ten post skutecznie zniweczył całą skrzętnie wykonaną pracę przez różne instytucje oraz organy samorządowe? – cyt. z postu - „Uwaga! Ferajna z PO chce przehandlować funflowi „hałdę uranową” … itd.
Aktualny stan ewidencji gruntów powiatu wałbrzyskiego określa 3,8 hektarową działkę jako: częściowo pastwisko, grunt rolny zabudowany i nieużytek. Z obowiązującego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Walim (uchwała nr XXXVII/345/2022 z dnia 26.04.2022r.) można wyczytać, że działka nr 97/11 leży w obszarze terenu zabudowy produkcyjno-usługowej, lasów (zadrzewień) i terenów rolnych. Czyli można by było śmiało przejść nad tematem do porządku dziennego, gdyby nie mały fakt - „wielkich rozmiarów hałda z uranem”, o której „wszyscy święci, jak jeden mąż” w jakiś nieodgadniony sposób nagle zapomnieli? Czy wieloletni wójt Gminy Walim – Adam Hausman, zapomniał o leżącym w szufladzie własnego biurka raporcie oceny zagrożenia radiologicznego wydanego przez Instytut Energii Atomowej dotyczącym wskazanej nieruchomości i znajdujących się tam odpadów niebezpiecznych? Czy decydenci przyjęli uchwałę dot. zagospodarowania, całkiem przypadkowo i nieświadomie, w efekcie determinując wykorzystanie hałdy - jako teren do „rozwoju” z ukierunkowaniem rolno-przemysłowym?
Autorka opracowania (zleconego przez KOWR operatu szacunkowego) zastosowała podejście porównawcze przy wycenie nieruchomości (tzw. metoda porównywania parami nieruchomości podobnych). Przy czym, w swoim operacie, należy to wyraźnie podkreślić, tylko jeden raz zaznaczyła (we wstępnym opisie nieruchomości), że mamy do czynienia z działką, na której znajdują się hałdy powstałe po wydobyciu rud uranowych z pobliskiej byłej kopalni. W metodzie porównywania parami z innymi nieruchomościami (tzw. podobnymi) wskazano 3 obiekty znajdujące się we wsiach Olbrachcice Wielkie (x2) i Krosnowice. Rzecz jasna żadna z tych nieruchomości nie była „obdarowana przez los” hałdą uranową. Pytanie pierwsze – czy rzeczoznawca dobrał adekwatną metodę wyceny do wyznaczania wartości wskazanej nieruchomości? Drugie pytanie – czy tendencyjnie dobrano kryteria porównawcze eliminując najistotniejszą cechę – tzn. „leżące na wycenianej działce hałdy uranowe”? Pytanie trzecie – czy rozpatrywany operat szacunkowy i jego autorka powinni trafić pod „trybunał zawodowy”? Pytanie czwarte – czy ktoś prosił/naciskał na uzyskanie takiego a nie innego wyniku w zamówionym przez KOWR operacie szacunkowym?
Determinującym czynnikiem, który wyznacza wartość i określa „walory” działki 97/11 jest nieszczęsna „hałda uranowa”, a nie przyjęte do wyceny kryteria: wielkość powierzchni, jakość gleby, walory użytkowe, walory organizacyjne. Ta nieruchomość nie powinna w ogóle być przedmiotem tego typu wyceny, winna zostać w sposób widoczny oznaczona, zabezpieczona (odgrodzona), poddana ścisłemu monitorowaniu i precyzyjnym badaniom okresowym pod kątem potencjalnych zagrożeń.
W operacie szacunkowym autorka pokusiła się nawet o wycenę drzewostanu działki 97/11, który występuje praktycznie wyłącznie na kłopotliwych hałdach (15 179 zł). Tymczasem w raporcie ostrzeżeń środowiskowych „wisi jak byk” – „zapewnienie, aby rosnąca tam roślinność (drzewa) nie była niszczona, gdyż roślinność ta zapobiega erozji gruntu przez opady i wiatr”. Po co wyceniać rynkowo coś, czego nie wolno ruszyć, co stanowi naturalne zabezpieczenie przed potencjalnym skażeniem znacznego terenu?
Wizję lokalną rzeczoznawczyni majątkowa przeprowadziła 25.07.2025r. (przypomnijmy - data powstania operatu – 31.07.2025r.). Autorka wykonała, zgodnie ze wskazaną datą, parę ujęć fotograficznych wycenianej nieruchomości. Dla porównania warto skonfrontować ujęcie z operatu (autorki) z ujęciem wykonanym przez radnego T.M. (wyk. 9.10.2025r.). Pytamy więc, czy pani Anna P. tendencyjnie wykonała ujęcie hałdy, aby umniejszyć jej „walory estetyczne”? Czy kiedykolwiek jej noga stanęła na wskazanej nieruchomości?
Fot. rzeczoznawcy...

Fot. radnego ...

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy we Wrocławiu reprezentowany jest przez Zastępcę Dyrektora pana Pawła Mazura. Tego samego co zasiada równocześnie w roli przewodniczącego Rady Powiatu Wałbrzyskiego. Czy pan radny/dyrektor miał świadomość co zamierza sprzedać, komu, w jakim celu potencjalny nabywca chce pozyskać, wykorzystać działkę i jej zasoby, których fizycznie zgodnie z regulacjami i prawem nie może „dotknąć”? Skąd u przerażonego sołtysa, dzwoniącego z żalem do radnego T.M., zrodziła się kalkulacja, że 1 200 000 ton „hałdy uranowej” zawiera 1000 kg uranu, a kg uranu w „cenie rynkowej” to wartość około 400 000 zł, czyli mamy na stole jakieś 400 000 000 zł? Brnąc dalej, w tę narrację - czy sięgnięcie po „ukryty skarb uranowy”, jest warte tego, aby narazić się na potencjalną ucieczkę inwestorów z WSSE i ewentualne wysiedlenia, itd.?
Szanowne panie i panowie, macie w raporcie Instytutu Energii Atomowej zapis, że pod żadnym pozorem nie wolno wam ruszyć tej hałdy! Panie wójcie Hausman, panie sołtysie – cytuję zalecenie - „oznakować wydzielony z użytkowania gospodarczego teren hałdy”, „ograniczyć wszelką działalność gospodarczą na terenie hałd i w ich otoczeniu”! Panie niedoszły kupcu – tego terenu nie wolno rozjeżdżać ciężkim sprzętem, składować tam żadnych materiałów i nie wolno też udawać naiwnego, że pierwszy raz zasłyszało się o istniejącym tam zagrożeniu! Panie dyrektorze KOWR/przewodniczący Rady Powiatu – bycie np. członkiem/sympatykiem PSL nie oznacza, że można zawsze „palić głupa”! Pani Anno – rzeczoznawczyni majątkowa, skończyły mi się już tu słowa … (za ile taki operat można zamówi?) Do czytelników - czy odważy się ktoś ujawnić film ze wskazaniem „licznika Gajgera” z badania próbki wydobytej z hałdy…?
Wartość nieruchomości 97/11 oszacowano w operacie na 285 977 zł. Straty materialne i wizerunkowe interesariuszy, powstałe w wyniku głupoty/pazerności kilku osób są trudne do oszacowania. Potencjalny inwestor powiedział – „wycofuję się z zakupu tej nieruchomości, nie byłem świadomym …”. Czyżby to również było prawdą dla naiwnych?
„Źle się dzieje w państwie duńskim…” – a uśmiechnięta brygada Romana Szełemeja dorzuca dalej do pieca … (nabrali wody w usta w tym temacie, choć dobrze znają temat?) - polecane artykuł dot. funkcjonowania lokalnych watażków:
Tomasz Maciejowski







Komentarze